@didleth właśnie skończyła się robić u mnie aktualizacja gentoo, wystarczyło jedno krótkie polecenie w terminalu, zrobiłam restart kompa i wszystko pięknie działa!
dziękuję za uwagę i życzę miłego dnia i satysfakcji z dalszego szerzenia mitologii...
@didleth w sobotę byłam w decathlonie i przechodząc obok regału z odzieżą turystyczną dla mężczyzn powiedziałam do syna, że muszę sobie (kiedyś tam w nieokreślonej przyszłości) kupić jakieś spodnie turystyczne... Na drugi dzień rano odpalam facebooka i co widzę? Reklama damskich spodni turystycznych z decathlona...
Aż się prosi, żeby podejrzewać, że mój tel z androidem mnie podsłuchuje... Chociaż w tym przypadku sprawcą śledzenia była raczej moja karta płatnicza. Jak widać decathlon całkiem nieźle ma obcykane profilowanie...
@arek Też mam od jakiegoś czasu i faktycznie tyle rzeczy w mojej okolicy jest, że można by chodzić w nieskończoność. Na razie (niestety) tylko przeglądałam to, co jest do zrobienia. I okazuje się, że ja mam problem z podejmowaniem decyzji. Czasami pokazany jest przykład czegoś tam i się godzinami zastanawiam czy to co mam przed sobą to jest to samo co na tym przykładzie. Niestety za dużo rzeczy biorę zbyt dosłownie... Ale i tak myślę, że w końcu się zarejestruję, najwyżej te niepewne pytania będę pomijać :)
@arek Ja też mogłam mieć swój sprzęt i czasami faktycznie nie dało się inaczej. Ale chyba nie o to chodzi, żeby każdy kto myśli inaczej musiał sam sobie wszystko zapewnić. No i jak ktoś narzeka to trochę im pokazuje, że takie zainstalowanie linuksa tylko żeby był to jednak trochę za mało :)
Ech... edukacja ,,informatyczna" w naszym kraju... 🤦♀️ Przez 8 lat podstawówki dzieciaki uczą się mniej więcej tylko pakietu msoffice, kolejne 4 lata czyli liceum to utrwalanie i rozszerzanie wiedzy na temat msoffice. Potem taki młody człowiek po maturze idzie na studia, na całkiem niegłupi kierunek i na pierwszym roku ma przedmiot o nazwie ,,technologie informacyjno komunikacyjne", czyli coś co ma za zadanie sprawić, żeby ów młody człowiek przypadkiem nie zapomniał czym jest pakiet msoffice - nawet, gdy na tymże wydziale i tak rządzi pisanie w latex-u. Oczywiście nikt nikogo do niczego nie zmusza więc jak chcesz to możesz bawić się libreofficem, ale zajęcia prowadzone są jakby coś takiego w ogóle nie istniało.
@mgorny@arek bo pewnie też sporo zależy od osoby prowadzącej...
Poza tym tutaj też gość nie miał problemu, to student miał problem żeby samemu znaleźć w libreoffice to czego on wymagał. Ale jak dla mnie co innego jest istotne akurat w tym konkretnym przypadku - po co komu w ogóle taki przedmiot na studiach?
Natomiast na innym przedmiocie już tak ,,dobrze" nie było - test tylko z maple-a bez możliwości zaliczenia przedmiotu w oparciu o maximę.
Ogólnie nikt też nie zmuszał żeby używać windowsa, bo na komputerach są linuksy. Ale są to podstawowe instalacje więc często czegoś na nich brakuje. W moim przypadku, gdy skarżyłam się, że czegoś nie ma to nawet prowadzący zajęcia byli zdziwieni i pytali dlaczego nie używam windowsa. Niestety zawsze byłam jedyną osobą w grupie używającą linuksa.
Żyję w swoim własnym świecie, w lekkim oderwaniu od rzeczywistości, trochę z głową w chmurach - niestety wciąż na Ziemi...Osoba w kryzysie bezsilnościZ definicji feministkaAteistkaLubię wolne oprogramowanie - marzy mi się nasz kraj (szkoły, adm. pub.) wolny od GAFAMOd lat tylko GNU/LinuxNa co dzień bez samochodu - rower, własne nóżki i zbiorkom wystarczą...Od grudnia 2022 r. układam swoje neuronietypowe puzzle - mój świat wywrócił się do góry nogami ale w końcu sporo się wyjaśniło...