@arek Wszystkiego najlepszego.😀 🎂
Notices by realkrzysiek (realkrzysiek@pol.social)
-
realkrzysiek (realkrzysiek@pol.social)'s status on Saturday, 18-Nov-2023 17:24:41 JST realkrzysiek -
realkrzysiek (realkrzysiek@pol.social)'s status on Thursday, 12-Oct-2023 17:08:08 JST realkrzysiek @Raskolnikow Konie padły. Piękny widok.
-
realkrzysiek (realkrzysiek@pol.social)'s status on Monday, 09-Oct-2023 19:09:31 JST realkrzysiek @pluszysta Mnie z X zablokowali konto, bo chcą wyłudzić datę urodzin. O tyle smuteczek, że została tam korespondencja z moją przyjaciółką, która jakiś czas temu odeszła za tęczowy mostek.
Teraz mam niebywały smutek, czuję się tak, jakby ktoś ból mi zadał oraz złość w sobie, że na to pozwoliłem i wniosek na przyszłość, iż komercyjne media społecznościowe tyle są warte, że nie warto tam w ogóle zaglądać.
To też potwierdza moje przekonanie, iż korporacjom nie należy ufać i w miarę możliwości stronić od ich usług, co robię skrzętnie i uparcie.
#GAFAM -
realkrzysiek (realkrzysiek@pol.social)'s status on Wednesday, 30-Aug-2023 06:22:08 JST realkrzysiek @didleth
MacOS?
U mnie nic takiego się nie dzieje, ale ja linuksiarz stroniący do Google i innych korporacji.
Właśnie dlatego, żeby w miarę możliwości zachować swoją prywatność. -
realkrzysiek (realkrzysiek@pol.social)'s status on Wednesday, 30-Aug-2023 06:22:06 JST realkrzysiek @didleth Wiele zależy od dystrybucji. Kiedyś (ponad 10 lat temu) miałem kernel panic, ale to była moja wina, bo źle zbudowałem jądro.
-
realkrzysiek (realkrzysiek@pol.social)'s status on Wednesday, 30-Aug-2023 06:22:04 JST realkrzysiek @didleth O grzebaniu się w systemie krążą jakieś mity sprzed dwóch lub trzech dekad. W latach 90 poprzedniego wieku instalacja Linuxa nie była łatwa, ale też utrzymanie systemu do najprostszych nie należało. Wiadomo, że są dystrybucje trudne jak Gentoo, Slackware, ale je też można okiełznać. Tu na naszych Misiach-fedisiach wiele razy chwaliłem się swoim Archem, którego niezmiennie i codziennie katuję i mam ciągle takiego samego od wielu lat, a nie dość tego, system operacyjny może się sam aktualizować bez ingerencji użytkownika, więc czas poświęcony obsłudze systemu jest znikomy, o ile nie bardziej niż w MacOS, uwierz mi, że tak jest. Mam pod swoją opieką kilka komputerów i serwerów oraz maszyn wirtualnych, a w przypadku kilku serwerów zaryzykowałem i skusiłem się na automatyczną aktualizację. Niektóre bez przestoju pracują po kilka lat, więc wiem, co piszę.
Zależnie od dobrze dopasowanej konfiguracji sprzętowej, można stworzyć system praktycznie bezobsługowy.
Nawet Ubuntu nie jest systemem, w którym trzeba grzebać. Wystarczy aktualizować i działa, ot cała filozofia. Mało tego, w przyszłym roku Canonical wypuści dystrybucję zbudowaną na snapach, której nawet uparty jegomość nie zepsuje, choćby w to włożył wszystkie swoje poty.