Notices by Raskolnikow :verified: (raskolnikow@101010.pl)

@arek A mnie z koli te małe czarne france nie zachwyciły. Może oczekiwałem jakiegoś wow, a tu nic. Słaby smak. mało wyraziste. Ale było ich w ciul - to prawda.
Tera jezdem przygotowan, bo dżdżownice mi robio kompost:) A lubię oczywiście wszelkie malinowe, i bawole serce - pieronstwo rośnie ogromne.

@arek W zeszłym roku kupiłem nasiona takich udziwnionych, na próbę. Nie byłem zachwycony. Wolę jednak swoje, i takie z kupionych, smacznych.

@arek Jak "produkujesz" sadzonki? Ja idę na łatwiznę: jeśli mi smakuje kupiony pomidor - zbieram pestki i wysiewam. Oraz mam zostawione pestki z poprzedniego roku.

@arek To dobrze czy źle?

@arek Czyli te wszystkie genialne tytuły to Twoja wina!😉 @GalArt @kopimi

@arek Nie mówiłeś że pracujesz dla gazeta.pl🤣 @GalArt @kopimi

@wariat O - to świetnie. A kto to jest?
Ja mam zawsze cne cele. @kojot

Mobilki mobilki - wiecie że dziś dzień jest dłuższy od najkrótszego o godzinę (bez dwóch minut)? Zróbcie coś z tym czasem, zamiast siedzieć w internecie.
Ważne: takie komunikaty będę oczywiście podawał jeszcze pięć razy, bo potem dzień zacznie się skracać, i wtedy wzrośnie moja satysfakcja, że Was wkurwiam😉

@kojot Ale dobrobyt! U mnie tylko pięć.
I dlatego powinny być wieczne mrozy, bo jak trochę pogody - to ludzie niszczo przyrodę.

@kojot Ciekawe czy to ma jakiś związek z kością jarzmową🤔

@wariat Nic nie przechodzi, to jest stały trend. Niedawno przecież karmiła chopa wiórami z akacji. Widocznie w okolicy zostały tylko owocówki.
Strasznie dużo ten chop je. @kojot

@kojot Nieprawdę rzeczesz zła kobieto. Ja wrzuciłem miskę z akacji, i zapytałaś czy to aby nie trujące. Tam między literami słychać było wyrachowanie pomieszane z nadzieją. @wariat

@wariat Naprawdę musiałeś mnie zdradzić? Ale tyle sprytu włożyłem w ten plan...
Nie pamiętam Juliany, jakoś się nie zderzaliśmy. Nie te kręgi pewnie. @Zenek73 @kojot @rzonainternetu.bsky.social

@GalArt Pewnie że zabawa. Ja najwięcej śmieję się z siebie. To zdrowe. @kopimi

@arek Powinni Cię rozliczyć za brak wagi, bo "...każdy kilogram obywatela..." :) @kopimi @kuba

@kopimi W Japonii (którą tak podziwiamy i zazdrościmy) jest nagonka na dziwne aspekty. Np. kolor skóry. Był taki głośny wywiad z Naomi Osaką która opowiadała, jak jest traktowana (to się trochę zmieniło dopiero jak zdobyła tytuły), ponieważ ma rodziców niejednorodnych. Dla Japończyków jest mieszańcem, którym oni gardzą. Taki rodzaj podludzi. Dlatego uznałem że Japonia to kolejny kraj, do którego na pewno nie pojadę. Bo jest chujowa.
A wracając do diet, ćwiczeń i odchudzania: ja przeżywam dramat bo zawsze ważyłem 55-60 kg, a tera aż 67🤣 I mam to gdzieś. Idę po cukierka. @arek @kuba

@kopimi Ja tam nie widzę ani pół człowieka, a ten: Viola i Viola.

@arek No ale sam powiedz, czy oni nie są kurwa bezczelni. No aż mnie nosiło przed monitorem.
Czasem się cieszę że jestem mały, bo ja to bym połowę ludzi na miejscu utylizował. Kurwa - dzieci chodzą, na rowerkach popierdalają, jakas staruszka o lasce ciśnie - a chuj jedzie jak panisko.

Jutub z sobie tylko znanych powodów podsunął mi film (a potem kolejnych kilka) o różnych psycholach, co we Warszawie (wiadomo - stolyca💪 ) utrudniają życie kierowcom jeżdżącym po chodnikach, bądź parkujących gdzie popadnie. Blokują ich, wzywają policję itd. No kurwa - przecież większości tych zjebów w samochodach to bym sam pociągnął z bańki. Może stojąc na taborecie, ale na pewno nie byłbym tak cierpliwy, jak te chłopaki. Bezczelność tych chujów nie ma granic. A jacy kurwa zdziwieni, że ktoś im zabrania jeździć po chodniku! Przeesz to nie powinien być mandat (o ile w ogóle jest) tylko od razu zatrzymane prawo jazdy i kurs od nowa.

Jestem tu dwa lata. Sporo piszę od siebie, bo uważam że tylko to ma sens. Czasem wrzucę coś, co wydaje mi się zabawne, czasem poważne, a czasem zwyczajnie marudzę. Ale nigdy (słownie: nigdy) pod żadnym wpisem nie doczekałem się ośmiu komentarzy (plus odpowiedzi). Wystarczyło wrzucić tekst o chlaniu gorzały/alkoholu -i proszę!
Czy jestem zawiedziony? Nie, bo znam swoich rodaków. Czy jestem zdegustowany? Nie, bo znam swoich rodaków. Czy powinienem się tego spodziewać? Tak, skoro znam swoich rodaków. Jak mawiał klasyk
"...koń, butelka i szabelka - to Polaka miłość wielka."
Jakiekolwiek wspomnienie o alkoholu wywołuje lawinę zdań/wpisów/kontr/usprawiedliwień.
Taki mamy klimat🤷♂️