@kuba tutaj
https://101010.pl/@barszczyk/111778326451210058
a tutaj masz e-mailową odpowiedź od Mateusza Łukasika, który kręci polską obsługą Mint'a
Cześć,
Ewangelizacja, wciskanie linuksa nie ma absolutnie żadnego sensu. Jeśli szkoła nie ma profilu typowo informatycznego, to nigdy w życiu tego systemu w życiu więcej nie zobaczą.
Pracuje od lat w branży związanej z profilem tej szkoły i tylko dział IT, ma styczność z innymi systemami jak windows.
Lata temu technikum w Łańcucie próbowało coś działać z linux i z tego co wiem nic to przyniosło. Aktualnie robią tylko jakieś kursy z routerów.
Na uczelni mieliśmy pracownie z dual bootem, bo programowanie pewnych urządzeń lepiej działało natywnie na linux jak na windows. Myśle, że większe zainteresowanie wywołałoby programowanie np. na raspberry pi niż typowy biurkowy system.
Mam styczność z tym systemem w wersji desktopowej przeszło 20 lat i uważam, że nie nadaje się on dla osób które nie są technicznie rozwinięte.
Czasy gdzie zastępowało się zawirusowany windows xp już minęły, aktualnie większość to używa głównie smartphonów i tabletów.
Kolejną rzeczą, którą widzę po latach pracy zawodowej z tym systemem są pewne zmiany na rynku. Jeszcze 10 - 12 lat temu, dominował Debian z Gentoo mocno skonfigurowane i zmodyfikowane.
Aktualnie dominuje Red Hat ewentualnie Ubuntu, nikt się nie bawi w żadną konfigurację, bierze gotowce bo są tańsze.
To samo dotyczy systemu na komputerach dla pracowników, powoduje on więcej problemów niż windows czy mac. Przy czym te same problemy występują od lat i nikt nie jest chętny by to naprawić, bo liczy się tylko kasa.
A linux jest tylko narzędziem do robienia tej kasy.
Podsumowując uważam, że ten pomysł nie dotrze do obecnych uczniów.