Po dwóch dniach z niesprawnym prawym shiftem z ogromnym zdziwieniem odkryłem, że używam go tylko do dwóch rzeczy:
1. Wybudzania, kiedy ekran jest wyłączony z braku aktywności.
2. W vimie, ale tylko przy wprowadzaniu komend, kiedy lewa ręka nie wróciła jeszcze znad Esc.
Przy normalnym pisaniu używam jedynie lewego shifta.
Czego to się człowiek o sobie nie dowie przez prostą usterkę…
(Jeszcze nie rozkręciłem laptopa, trochę nie mam czasu, a trochę mi się nie chce. Może wyczyszczenie pomoże.)