Notices by Jakub Rojek (scentric@101010.pl), page 5

@arek No widzisz, niby jedno województwo, a różne zwyczaje.

@wariat I prawdopodobnie w czasach szkolnych nikt nawet nie sprawdził, kim ta Marzanna była :P @arek

@arek Który region Polski? U mnie 50 km na północ od Poznania.

Pierwszy dzień wiosny, a więc odżyły szkolne wspomnienia. Choć u nas się nie paliło, tylko topiło.

@arek Zdecydowanie już dawno powinny być takie zajęcia, choćby na godzinie wychowawczej. Słyszałem, że jakieś się pojawiają, ale najczęściej w odpowiedzi na różne afery dotykające bezpośrednio uczniów danej szkoły (np. nagranie kogoś w toalecie). Brakuje lekcji nie tylko o prywatności, ale też korzystania z social media i gier online.

@rzeczyspisane @maciek33 @barszczyk

Przeraża mnie, ile osobistych informacji ze swojego życia potrafią umieszczać instagramowicze i tu nie chodzi o tych "wielkich".

Jedna influencerka książkowa notorycznie na swoich relacjach wręcz relacjonuje swoje codzienne życie. Pół biedy, jeśli mówi, że np. jest zmęczona po pracy. Ale są tam też szczegóły m.in. o tym, że poszła z dzieckiem (o imieniu podanym w relacji) do lekarza, bo ma kaszel albo że ona lub mąż wyjeżdżają na delegację.

Raz, że to totalny życiowy ekshibicjonizm, a dwa, że to chyba ciut niebezpieczne, prawda? Oczywiście, z jednej relacji niewiele da się wywnioskować, ale jeśli komuś by zależało, to na pewno by pokopał i śledził te stories przez dłuższy czas, aby ustalić więcej szczegółów.

Ludzie, po co to robicie...

@maciek33 @barszczyk Jeśli to tylko toot o tym, że dziecko ma jelitówkę i ma to pomóc przezwyciężyć psychicznie trudne chwile, to OK. Dla jasności - w oryginalnym toocie miałem na myśli sytuację, w której internautka:

- pisze o wizycie u lekarza
- wymienia imię dziecka i możliwe, że też wiek (nie pamiętam już)
- pokazuje swoją twarz (a więc znajomi tego dziecka mogą rozpoznać, że to mama ich kolegi)
- opisuje, co dokładnie dolega dziecku oraz co przepisał lekarz

Także tutaj mamy różnice w poziomie szczegółowości.

@rozie Dużo zmieniłby front, który miałby w sobie zaszytą propozycję wyboru serwera (ale tak, aby nie przestraszyć użytkownika) i wskazówki, gdzie co się robi. Chyba że taki już istnieje. @m0bi13 @mastodonusercount

@m0bi13 Ale nikt nie mówi o tym, że odrzucanie mocy Fediverse to wykluczenie cyfrowe - to raczej następny etap wtajemniczenia w tym środowisku. Jeśli ktoś dopiero wchodzi do świata Fedi i to zazwyczaj poprzez Mastodona, to wiadomo, że będzie szukał uproszczeń - nie każmy każdemu od razu czytać dokumentacji, artykułów wyjaśniających poszczególne aspekty, tylko uczmy stopniowo. Dlatego takie uproszczenia rodem z big techa to w tym przypadku dobra droga do poznania Fedi. A potem pójdzie. @rozie @mastodonusercount

Pierwsze 45 minut z #HogwartLegacy. Błagam, powiedzcie, że później nie ma aż tylu niepauzowalnych cutscenek, bo będę musiał sobie planować wyjścia do toalety. #giereczkowo