Eh... Rodzice budują dom.
Z racji branży już dawno temu rozrysowalem im koncepcje wentylacji, dobrałem urządzenia. Generalnie czekam na sygnał, że realizujemy.
A w międzyczasie:
- jakiś ktoś, kto chciał wcisnąć im rekuperator stwierdził że wentylacja w wysokim pokoju nie spełni oczekiwań - spełni, spełni, tylko musi być konkretny nawiewnik
- wykonawca gazu polecił markę rekuperatora - no dobra polecił, ale już z rok temu z jakiegoś powodu ją odrzuciłem.
No to obiecuję że zrobie im dwie oferty na zakupy, tamta i ta wybrana przeze mnie.
- ok
- na kiedy?
- a to jak wrócisz, to jeszcze się nie śpieszy
- to Ci jutro znajdę oferty sprzed roku
- a na co mi takie?