Przed chwilą byłam w żabce (ogólnie unikam, ale czasami się zdarza). Oczywiście zostałam zapytana przy kasie czy mam aplikację. Powiedziałam, że nie mam więc pani zaczęła mi mówić, jak to fajnie jest przychodzić z aplikacją.
No więc mam pomysł.
Następnym razem, gdy trafię na kogoś, kto z wielkim zaangażowaniem będzie mi polecać w jakimś sklepie instalację w telefonie ich aplikacji, to wyciągnę pinephone-a i bezczelnie poproszę o pomoc w instalacji aplikacji* :D
*moja radość będzie tym większa im dłuższa będzie za mną kolejka :D