@szulikszarecki więc na tym poziomie to pytanie też w pewnym sensie mija się z celem – a łatwo je zinterpretować (tu widzę, że błędnie, więc przepraszam) jako próbę usprawiedliwienia.
A Facebook chętnie korzysta z każdej możliwości udawania, że wszystko jest okej, tylko "błędy się zdarzają".
"No masz, taki niefart, zaraz naprawimy" – i dodadzą do jakiejś listy wyjątków, zamiast naprawić dany system oznaczania linków jako problematyczne.
Stąd moja reakcja.