Żyję sobie bez social medii chwilowo. Spędziłam czas z najwspanialszą istotą ever, widziałam pandę czerwoną, testuję nowe przepisy i pozwalam życiu się dziać. Jest cudownie 🩷
Dobry! Założyłam bloga na https://writefreely.pl i kończę wpis z podsumowaniem czytelniczego marca. Chyba będę wrzucać też tam teksty o minimalizmie. We will see, nie narzucam też na siebie jakiejś rutyny, to ma być przyjemność i miejsce na kreatywność, wyrażanie siebie.
A może tak coś na kształt bloga z esejami o książkach itp.? Albo newsletter Czytam takie rzeczy z substack, może to będzie dobra opcja :verified_blobcat: DZIĘKOWAĆ ZA INFO O SUBSTACK <3
Kocham Pixelfed już. Ludzie wrzucają tam po prostu fotki kwiatków, piesków, kotków i innych cute rzeczy. Bez nadęcia, bez bycia na siłę ekspertem w czymś, bez sprzedaży jakiś rzeczy. Nie ma reklam i głupich rolek. No raj 🥹.
Wczoraj prawie 7 h na tel ( terapia, zajęcia z hiszpańskiego plus dużo scrolllingu, bo zjebany dzień) i czuję się jak zombi. Średnio u mnie to 3h na telefonie. A u was? Dodam tylko, że telefon prywatny nie jest mi potrzebny do pracy, mam odinstalowane wiele aplikacji, łącznie z YouTube.
#luźnerozkimny Nie krzyczcie czasem, że piszę jakieś kocopoły, piszę z pozycji laika.
Po usunięciu insta i tym miesiącu bez social medi mam inne postrzeganie instagrama. Ostatnio moja nauczycielka jogi i jeszcze jedna trenerka założyły akademie świadomego ruchu (jakoś tak), a to tylko konto na insta. Dla mnie tylko. I tak sobie myślę, że ludzie zakładają wiele takich szumnie nazwanych rzeczych na insta, a to tylko konto na jakiejś platformie, które szybko i łatwo można zhakować (co widziałam nie raz) albo zawiesić przez samo insta. Ludzie tak strasznie upierają się na tego insta, a w żadnym wypadku nie jest dobra opcja. I niby wiem, czemu nie zakładają stron www i tam nie robią przestrzeni na treningi, webinary czy co tam. Ale z drugiej strony - chyba jest za duża wiara w insta, plus jeszcze za mało ludzi wie, jakie są tam ciemne strony i co tam się wyprawia. No szkoda, bo to też w sumie wykluczenie części zainteresowanych.