Gdyby w tej chwili byłby nalot nad twoją okolicę, gdzie byś się schował/ła?
Ja sobie myślę, że nigdzie. Schronów nie ma. Ucieczka? Ale gdzie? Jak ma cie coś trafić to trafi, nie ważne czy będziesz siedzieć w domu, biec przez miasto, czy uciekać samochodem.