@grzesiek czyli sukces, gratulacje!! A co się stało, że po takim sukcesie się *nie* wkręciłeś?
Conversation
Notices
-
Kuba Orlik (kuba@toot.kuba-orlik.name)'s status on Friday, 17-Nov-2023 16:28:43 JST Kuba Orlik -
pierogi 🥟🏳️ (grzesiek@pol.social)'s status on Friday, 17-Nov-2023 16:28:45 JST pierogi 🥟🏳️ Dzisiaj chciałem opowiedzieć krótką historię jak NIE wkręciłem się w serwisowanie sprzętu komputerowego.
Od dawna oglądałam wiele kanałów o tematyce "serwis elektroniczny", naprawy płyt głównych, kart graficznych, konsol itd.
Tak bardzo mi się to spodobało, że też chciałem spróbować własnych sił w tym.
Na start uznałem, że super pomysłem będzie kupowanie uszkodzonego sprzętu, naprawa go i sprzedanie z zyskiem.Znalazłem na portalu aukcyjnym płytę główną ASRock z powyginanymi pinami na socketcie. Poczytałem trochę w internecie czy to da się naprawić i przede wszystkim jak.
Dopytałem się czy poza pinami z płytą wszystko jest ok.
Płytę szukałem pod mojego kompa abym mógł później ją przetestować z procesorem.
Przy okazji jakby zadziałała byłby to upgrade dla mnie.Płyta główna kosztowa 50 zł, poza wygiętymi pinami była w 100% sprawna. Po zdjęciach też widać było, że to tylko kilka pinów jest wygiętych.
Jak już przyszła, podjarany zabrałem się za prostowanie. Pod lupą z pincetą zacząłem prostować piny. Ręce trzęsły mi się niemożliwie ale po chwili pracy mi się udało. Socket wyglądał jak nowy, tak mi się wydawało.
Płyta wylądowała w szafie i czekała na moment w którym zbiorę się w sobie i ją przetestuję.
Po niecałym miesiącu nadszedł ten dzień. Z samego rana zabrałem się za testy.
Pierwsze podłączenie do prądu z wsadzonym procesorem, ramem i moim dyskiem i ...
Sukces !!! Wszystko działa, system się ładuje, nie wywala żadnego błędu.
Komputer mam w obudowie rack, z tego powodu tyle czasu mi zajmowało zebranie się i wyciągnięcie tego wszystkiego na biurko.
Przyszedł czas na zamontowanie nowej płyty do obudowy. Tutaj pojawiły się małe problemy.
Nie miałem ani jednej śruby do zamontowania dysku M2 a na nowej płycie mam dwa sloty.
Głowa pracuje. Użyłem złączki do kabli jako nakrętki. Finalnie wszystko działa.To i tak jest moja pierwsza i ostatnia naprawa.
Taka to historia do kawy ☕
Miłego dnia i udanego weekendu wszystkim.
-