Żyjemy w czasach, w których #moralność działa mniej-więcej tak:
"No dobra, zgadzam się, że zabijanie ludzi jest złe, ale…"
• "…to tylko jeden raz."
• "…to tylko raz w roku."
• "…to tylko kilkoro ludzi."
• "…więcej ludzi i tak umiera z przyczyn naturalnych."
• "…inni dalej będą zabijać, więc dlaczego ja mam się poświęcać?"
• "…oni i tak prędzej czy później umrą!"
• "…jeżeli ja ich nie zabiję, to ktoś inny to zrobi [w gorszy sposób]."
• "…ty zabiłeś więcej komarów niż ja kiedykolwiek zabiłbym ludzi."
• "…sami są sobie winni, że umierają, kiedy ich zabijam!"
• "…niezabijanie ludzi zaszkodziłoby gospodarce."
• "…teraz narzekasz, ale jak już będą zabici, to pierwszy będziesz leciał skorzystać."
• "…może ty nie musisz zabijać ludzi, ale moja praca tego wymaga."
• "…kiedyś można było żyć bez zabijania ludzi, ale czasy się zmieniły."
• "…nie ma dobrej alternatywy."
• "…ciężko pracowałem na tę możliwość!"
• "…przecież równoważymy z nawiązką te śmierci, gwałcąc i zapładniając kobiety!"
(ekstrapolowane z wymówek, jakie ludzie dają w różnych tematach)