Przykro mi to powiedzieć, ale na #Razem się zawiodłam. Kiedyś na nich głosowałam, porwana świeżością spojrzenia. Ale oni mnie rozczarowali: nie można zjeść ciastka i mieć ciastko, ani wejść do wody i stać na brzegu.
Mam znajomą, która opowiedziała mi kiedyś, jak wjeżdża na rondo:
- Wiesz, ja tak powolutku podjeżdżam, staję, uśmiecham się i czekam, żeby mnie ktoś wpuścił. Tak jest bezpiecznie.
No to Razem też tak zrobiło: uśmiechnęło się, stanęło na skraju polityki i czeka. Może je ktoś wpuści na to rondo, bezpiecznie.