Dzień dobry fedimisie, uważajcie na siebie dobrze?
Wczoraj wieczorem wydarzyły się rzeczy, które wielu z nas poruszyły i będziemy jeszcze nagromadzone emocje trawić przez jakiś czas. Dajcie sobie na to przestrzeń, jak trzeba będzie to róbcie przerwę od sołszali i krzykliwych nagłówków. W tych dniach zachęcam was do zwrócenia uwagi nie na to co się dzieje wokół, ani to jakie myśli wam zaprzątają głowy, ale to co robicie dla siebie i swoich bliskich na codzień. I w tym znajdźcie dla siebie ukojenie i nową energię do dalszego marszu.
Wszakże złość i rozpacz są bardzo zaraźliwe, tak samo też nadzieja i radość mogą prosperować nawet w czasie mroku.