Untitled attachment

Notices where this attachment appears

1. Maciej Makuła (wonziu@ioc.exchange)'s status on Saturday, 28-Dec-2024 22:17:44 JST Maciej Makuła

   By się nie zabetonować na ament postanowiłem posprawdzać implementacje SI (ang. AI, czyli mgła wojny) w Blenderze.

   By nie spojlować słowami "boże, co to za gówno", trochę konkretów.

   Sprawdziłem jakieś aplikacje do modelowania i animowania za pomocą tych apek. Jedno figuruje pod nazwą Blender GPT, drugie pod szyldem Deepmotion.

   W skrócie - działa na tyle, by zrobić wrażenie na nie mającej pojęcia o co chodzi w temacie cioci, na co dzień parzącej kawę w urzędzie pracy.

   W jednej pokazujesz obrazek, albo wpisujesz tekst, i COŚ wyskakuje. "Coś" to jest bardzo dobre słowo, bo ten ulep z wielokątów ciężko jakoś sensownie inaczej opisać - siatka do niczego się raczej nie nada, kształt również, nie mówiąc o teksturach czy czymkolwiek innym.

   Nie da się zaprzeczyć, że powstaje jakiś obiekt, ale raczej więcej pracy będzie z ogarnięciem go niż zrobieniem od zera :P

   Cudo do animacji (deepmotion) wolę już totalnie pominąć, bo w większości przypadków to jest jakaś zabawa w kalambury - program wygeneruje proste animacje typu "postać biegnie/idzie", ale gdy poprosimy o coś bardziej precyzyjnego - to zacznie się dziadowanie z memu o Joeyim.

   Prościej wziąć gotowy preset i go dostosować ;] Nie mówiąc o ujęciu klasycznym.

   Wszystko ogólnie przypomina raczej kasyno - bo wspomniane aplikacje są płatne i trzeba je karmić żetonami :P Za którymś razem pewnie będzie jackpot, ale pewnie szansa na wygraną jest podobna :P

   Odpierając argument "musisz inne AI spróbować, pewnie złe wybrałeś, bo różne som" oraz ewentualnie "daj czas technologii się rozwinąć" - to są stare, kilkuletnie apki. A temat wydaje się ogólnie martwy - w środowisku żadna rewolucja nie nastąpiła, kanały informacyjne tych apek są umiarkowanie martwe - no moje zdanie o bańce AI raczej się po tych doświadczeniach nie zmieniło ;]

   Pozdrawiam serdecznie.