Notices by Mat (murawski@mastodon.com.pl)

Stęskniłem się za #fedi. Tu się przynajmniej nikt nie przypierdala o skróty myślowe (bo jest więcej znaków, wiadomo).

@gramynamacu na X nie ma mnie już od dwóch lat, ale czuję, że ściek powoli przechodzi na Threads

@gramynamacu przez chwilę myślałem, że ludzie, którzy logują się do apki swoim instagramem, będą wykazywać minimum kultury ale syf jest porównywalny z X

Dostałem po jajach na konkurencyjnej platformie, bo zwróciłem uwagę psiarzom, żeby nie naciskali, jak dziecko nie chce się bawić z ich czworonogami (notorycznie mi się to zdarza na Białołęce, może ludzie próbują przełamać lęk mojej córki, która nie lubi zwierząt? Anyway, nie rozumieją “nie, dziękuję” tylko się obrażają że “pogardziliśmy” ich zwierzakiem).

Dowiedziałem się na przykład, że nie powinienem się w ogóle rozmnażać, mam umysł z Białołęki (cokolwiek to znaczy, może dużo paczkomatów i żabek), moje dziecko musi pokonywać strach a w ogóle to ubliżam ludziom, bo napisałem, że mają “ból dupy”. Oddaję, że było też sporo komentarzy, które racjonalnie tłumaczyły relacje dziecko - pies. To zawsze cenna wiedza.

Ta toksyna w komentarzach nie robi na mnie wrażenia, szkoda tylko że nie koncentruje się na problemie.

Kiedyś już też dostałem po nerach od fanatyków Palucha (schroniska) jak opisałem, jak mi wepchnęli psa-seniora z lękiem separacyjnym, tuż po sterylizacji, mimo że odmówiłem zabiegu zanim się nie pojawi u nas i zaznaczyłem w ankiecie, że nie ma mnie w domu 10 godzin dziennie (czasy przed covidem).

“Gdybyś naprawdę chciał mieć psa to byś zrezygnował z pracy” - najczęściej powtarzający się komentarz.

Można komuś obrzydzić wybraną grupę? Można.

Chodzenie do biura raz w tygodniu to za dużo. Przebodźcowanie level hard.